OW "EGM-ŁAZY" Położony jest w pobliżu jeziora Jamno i ok. 400 m od brzegu morza. Obiekt posiada pokoje 2 i 3-osobowe (z możliwością dostawek
Renata Hryniewicz Na szczęście tutaj nikt nie pisze o „polskim obozie koncentracyjnym”. Słońsk nie cieszył się dobrą sławą nie tylko w dobie III Rzeszy. Na terenie przedwojennych Niemiec, niedaleko Kostrzyna, leży mała miejscowość Słońsk czyli niemiecki Sonnenburg. Tutaj w latach 30. XIX wieku władze pruskie wybudowały jeden z najcięższych zakładów karnych, który potem został przekształcony w obóz koncentracyjny. Pruskie więzienie Na przełomie lat 1832- 1833 w Słońsku wybudowano pierwsze budynki zaplanowanego więzienia. Stworzono 204 miejsca dla więźniów. Po roku 1872 zakład karny rozbudowano. Powstały budynki administracyjne i mieszkalne dla funkcjonariuszy, szpital więzienny, pralnia, piekarnia oraz łaźnia. Zwiększono też liczbę cel. Więzienie było teraz gotowe przyjąć aż 941 więźniów. Oprócz kryminalistów osadzano tu również polskich i niemieckich więźniów politycznych. Na przykład w latach 1846 – 1847 więziono tutaj polskich spiskowców, którzy przygotowywali ogólnonarodowe powstanie przeciwko zaborcom: Rosji, Austrii i Prusom. Jednym z nich był syn generała Jana Henryka Dąbrowskiego, działacz niepodległościowy, powstaniec Bronisław Bolesław Dąbrowski. Przebywali tutaj też Karol Libelt, filozof, działacz polityczny i społeczny, prezes Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk; Aleksander Guttry, ostatni przewodniczący spiskowego Komitetu Poznańskiego Towarzystwa demokratycznego Polskiego oraz Adam Kurnatowski, litograf, działacz powstańczy. Z kolei po I wojnie światowej więziono tu niemieckich działaczy komunistycznych. Wśród nich znaleźli się: Erich Wiesner i Max Hölz. Później cela Maxa Hölza zdobyła sobie koszmarną sławę. Była ona pełna wody i brudu, bez światła. Było to najstraszniejsze miejsce tortur w całym więzieniu. Przebywający w niej więźniowie dostawali tylko wodę i chleb, a raz na trzy dni ciepłą wodnistą zupę. Zresztą w innych celach także panowały fatalne warunki i dlatego zakład zamknięto w 1931 r. Obóz zagłady... Rok 1933, kiedy mianowano Adolfa Hitlera kanclerzem Rzeszy uznawany jest za kres demokracji i początek nazizmu w Niemczech. Zaczęły powstawać obozy koncentracyjne. Do kwietnia odpowiedzialność za pozasądowe pozbawianie wolności należała do zadań Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz policji. W kwietniu te kompetencje przejęło gestapo i już w tym samym miesiącu, wykorzystując stare zabudowania więzienne, naziści założyli w Sonnenbergu (Słońsku) jeden z pierwszych obozów koncentracyjnych na terenie III Rzeszy. Obóz ten określany był przez więźniów, jako „piekło tortur”. Jako pierwsi więźniowie trafili tutaj przeciwnicy polityczni reżimu nazistowskiego. Załogę obozu stanowił oddział około 150 esesmanów, najgorszych oprawców z elitarnych pułków SS, w tym z Frankfurtu nad Odrą. Na mocy dekretu „Noc i Mgła”, wydanego przez Hitlera 7 grudnia 1941 roku, więziono tu również obywateli Francji, Belgii, Holandii, Luksemburga, Danii i Norwegii. Wśród wielu znanych osób więzionych w Sonnenburgu był chociażby Carl von Ossietzky, niemiecki dziennikarz, opozycjonista, laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Jeden z więźniów, któremu udało się wówczas zbiec z obozu i przedostać za granicę, informował: „W więzieniu sonnenburskim ulokowanych jest 414 więźniów politycznych, a wśród nich również Carl von Ossietzky. Pochylona postać, zapadła twarz, żółte i chorobliwe zabarwienie twarzy, nerwowa gestykulacja rąk, chwiejny chód - tak wygląda Ossietzky... Do więźniów sonnenburskich - pisze dalej zbiegły - należą między innymi: dr Wiesner, posiniaczony na całym ciele, komunista Bernstein, któremu odbito nerki, a który teraz może chodzić tylko o lasce...”. Do 1941 r. w Sonneburgu więziono przede wszystkim Niemców. Jednak liczba więźniów zaczęła wrastać na początku 1941 r., kiedy to do więzienia trafiła większa grupa, wśród nich również Polaków ukaranych za ucieczkę z robót przymusowych. - Osadzeni byli torturowani, cierpieli z głodu i zimna. Szpital nie spełniał roli szpitala. Tam nie leczono ludzi tylko ich uśmiercano bądź odsyłano do cel, ale za to, że coś im dolega dostawali karę np. w postaci wielotygodniowych głodówek – opowiada nam opiekunka muzeum Anita Botor. Z kolei gdy zbliżał się front z Wronek przywieziono 540 mężczyzn i 58 kobiet, które były świadkami późniejszego mordu. Wspomnienia więźnia W książce „Chcę żyć” Norweg Oscar Magnusson opisuje wspomnienia z pobytu w Sonnenburgu. „Pryczy nie było, ale pod jedną ze ścian rozsypano trochę słomy. Wyposażenie salki składało się z pięciu dzbanków i czterech kubłów na 66 osób. Poza tym każdemu z nas przydzielono kubek i łyżkę. To było wszystko...” – czytamy w książce. „...Niemcy zdawali sobie doskonale sprawę, że cztery kubły to za mało, jednocześnie zaś zapowiedzieli, że za załatwienie się na podłogę cała sala zostanie pozbawiona jedzenia. Co mieliśmy robić? Jedynym wyjściem było posługiwanie się kubkami, które później opróżnialiśmy przez okno. Ale jak czyścic kubki? Nie mieliśmy żadnej możliwości umycia ich. Strzępem bluzy, wiązką słomy staraliśmy oczyścić je możliwie najlepiej, po czym ustawialiśmy się z tymi samymi naczyniami w kolejce po jedzenie...”. Masakra pod murem Do najbardziej dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z 30 na 31 stycznia 1945 r., kiedy to w obliczu zbliżających się wojsk radzieckich postanowiono wymordować większość więźniów. Oddział SS i grupa gestapowców z Frankfurtu nad Odrą dokonała masakry na bezbronnych więźniach: Belgach, Holendrach, Luksemburczykach, Francuzach, Niemcach i Polakach. W ciągu kilku godzin pod murem, rozstrzelano 819 więźniów. „...Niektórzy ruszają się jeszcze po pierwszym strzale. Wówczas pada drugi. Masakra trwa mniej więcej do drugiej w nocy. Żołnierze wskakują do samochodów i odjeżdżają. Pozostali, 120 więźniów i personel otrzymują rozkaz opuszczenia budynku i ustawienia do wymarszu. Jeden ze strażników zdaje raport komendantowi: budynek jest pusty. Zamykają bramę, jeden ze strażników wyrzuca klucze w głęboki śnieg...” czytamy w książce Norwega Oscara Magnussona. Czterech z więźniów przeżyło ponieważ przez kilka godzin udawali martwych, a potem wydostali się ze stosu trupów i ukryli w jednym z warsztatów, gdzie przebywali przez trzy dni - opowiada A. Botor. - Belg Leon Esseler, jeden z więźniów, który przeżył, wrócił tutaj w roku 1946. Uczestniczył w ekshumacji zwłok - dodaje opiekunka muzeum. Hitlerowcy zakładali, że po zabiciu więźniów, spalą zwłoki lub wysadzą budynek w powietrze. Nie zdążyli jednak zatrzeć śladów zbrodni. 1 lutego wkroczyło do Słońska wojsko radzieckie, które zastało stos trupów na dziedzińcu. Po latach w 1970 roku przed Sądem Przysięgłych w Kilonii na ławie oskarżonych zasiedli dwaj zbrodniarze: Heine Richter (wydał rozkaz rozstrzelania więźniów) i Wilhelm Nikel (rozkaz wykonywał). 2 sierpnia 1971 roku zostali... uniewinnieni. Wobec przedawnienia czynu. - Wielu z oprawców uniknęło kar. Dyrektor więzienia Teodor Knops, który wyselekcjonował tych 819 więźniów został w 1962 roku oczyszczony z zarzutów, ponieważ nie zebrano dostatecznie dużo dowodów - opowiada A. Botor. - Jedyną osobą skazaną na karę śmierci był funkcjonariusz Adrian, który wykazywał dużą brutalność w stosunku do więźniów. ***Muzeum Martyrologii w Słońsku powstało w 1973 roku. Władze Słońska wraz z mieszkańcami postanowili upamiętnić ofiary zbrodni tego ciężkiego więzienia i obozu koncentracyjnego. Przewrotny los sprawił, że obecnie również znajduje się w pobliżu zakład karny. Prace budowlane muzeum wykonywali właśnie skazani. Muzeum znajduje się w miejscu, gdzie było więzienie, natomiast po drugiej stronie miejscowości w lesie, znajduje się cmentarz ofiar nazizmu. W muzeum możemy zobaczyć młot, którym więźniowie ubijali kostkę brukową, buty, kubki, łyżki, listy więźniów a nawet rekonstrukcja jednoosobowej celi. Pozostał również mur, a na nim ślady po pociskach. To pod nim rozstrzelano więźniów. – Dla osób, które oglądają ten mur i wyobrażają sobie to co się tu wydarzyło jest to przeżycie. To okazja do refleksji i zadumy – mówi pani Anita. – Nawet osadzeni z zakładu karnego, którzy często odwiedzają muzeum, są w tym miejscu skupieni. Od 1974 r do Słońska przyjeżdżają bliscy zamordowanych, delegacje państw i organizacje kombatanckie . W roku 1993 muzeum odwiedził książę Luksemburga. Dwa lata później właśnie dzięki społeczeństwu Luksemburga została ufundowana „Brama Pokoju” na cmentarzu, na którym pochowane są ofiary masakry...
Tập tin:Słońsk, Muzeum Martyrologii ofiar obozu Sonnenburg Słońsk - fotopolska.eu (276959).jpg Thêm ngôn ngữ Nội dung trang không được hỗ trợ ở ngôn ngữ khác. "Polska Hiroszima", "Lubuskie Pompeje". Te dwa określenia najtrafniej określają Kostrzyńskie Stare Miasto. To, co z niego zostało robi na prawdę ogromne wrażenie... .Kostrzyńskiej Starówce i wielu innym atrakcjom tych okolic poświęciłem swoją pracę licencjacką pt. "Przystanek Woodstock inspiracją do uprawiania turystyki kulturowej".Jest wiele możliwości spędzenia wolnego czasu zarówno na terenie samego Przystanku, jak i w niedalekiej okolicy. Jeśli ktoś na imprezę wybiera się samochodem, ma świetne warunki do tego, by te trzy dni dostarczyły niesamowitych turystyczne Kostrzyna Nad Odrą jest imponujące. Twierdza Kostrzyn i Stare Miasto, Park Narodowy "Ujście Warty", Muzeum Martyrologii Ofiar Obozu Sonnenburg, cztery forty zewnętrzne Twierdzy Kostrzyn, Witnica - Park drogowskazów i słupów milowych cywilizacji, prywatne Muzeum Chwały Oręża Polskiego i fascynująca historia jego założyciela - płk. Czesława Chmielewskiego, browar... Można by jeszcze długo wymieniać i Woodstock nie musi być jedynie okazją do zalania się w trupa czy taplania w błocie, chociaż to drugie ma również swój kilku lat każdą kolejną edycję festiwalu przeżywam w pełni świadomie, zupełnie na trzeźwo, co pozwala odkryć jego prawdziwe piękno i niepowtarzalność. Na którejś z kolei edycji kostrzyńskiego Woodstocku, w pasażu handlowym natrafiłem na stoisko promujące miasto. Jak zawsze na takich stoiskach wziąłem wszystkie darmowe materiały promocyjne, jednak za ich głębsze przestudiowanie zabrałem się dopiero po powrocie do domu, co stało się początkiem moich fascynacji przeszłością tego tam przez kilka poprzednich lat nie wiedziałem, ile ciekawych rzeczy można zobaczyć tylko w samym w następnych latach nadrobiłem swoje braki, postępując w myśl zasady znanej z zajęć z krajoznawstwa z prof. Kuleczką, "Zobacz to, o czym przeczytałeś, przeczytaj o tym, co zobaczyłeś".Pobyt na Kostrzyńskim Starym Mieście skłania do refleksji. Widząc pozostałości po budynkach, wystające maksymalnie metr ponad ziemię, pozarastane ulice, gdzieniegdzie okna piwnic, w których mieszkańcy chowali swoje zapasy z myślą o zakończeniu wojny, o tym, że kiedyś wrócą...Dziś na ulicy nie widać żywej duszy, słychać jedynie szum drzew i pszczoły zapylające kwiaty powoju licznie porastającego tam ma się wrażenie, że jesteśmy na jednym wielkim cmentarzu, a przecież to miasto kiedyś stolica Nowej Marchii, jeszcze 65 lat temu tętniło życiem, zniszczone w prawie stu procentach przez Armię wrażenie zrobiła na mnie tabliczka przy jednym ze zniszczonych budynków ze zdjęciem jego przedwojennych mieszkańców, postawiona przez syna, który poszukuje informacji o swoich rodzicach, po których ślad zaginął wraz ze zniszczeniem czasach Polski Ludowej teren należał do Wojsk Ochrony Pogranicza, przez co był niedostępny dla ludności cywilnej, dopiero nie tak dawno temu rozpoczęto prace porządkowe. Odkopano stary układ ulic, wyremontowano jeden z bastionów, dwie ocalałe bramy prowadzące do miasta, utworzono w nich punkt gastronomiczny oraz biuro informacji turystycznej. W drugim etapie planowany jest remont dwóch pozostałych bastionów oraz niesie jednak za sobą także niekorzystne konsekwencje. Odrestaurowanie zabytków wymaga uzbrojenie terenu w niezbędne media, co doprowadziło do zerwania zabytkowego bruku wraz z szynami jest równiez odbudowa ratusza, co pomoże sprowadzić na stare miasto prywatnych inwestorów, którzy będą mogli sukcesywnie odbudowywać starówkę. Taki zabieg na pewno pozwoli przywrócić Kostrzynowi jego dawną świetność, choć nie w takim stopniu, jak przed 1945 rokiem, jednak wtedy stracimy jedyny taki zabytek, ogromny pomnik, pokazujący ogrom tragedii, jakim była II Wojna Światowa i dramat wszystkich przedwojennych mieszkańców Starego Kostrzyna. Miasta, którego już nie ma...Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Muzeum Twierdzy Kostrzyn (Festungsmuseum Küstrin) Muzeum Martyrologii ofiar Obozu Sonnenburg (Museum des Martyriums von Opfer des Lagers Sonnenburg) Lubuskie Muzeum Wojskowe im 2. Armii Wojska Polskiego (Lebuser Militärmuseum der 2. Polnischen Armee) 13.00-14.00: Mittagspause STAATLICHES KONZENTRATIONSLAGER IN SONNENBURG N/M ( PAŃSTWOWY OBÓZ KONCENTRACYJNY W SŁOŃSKU W NOWEJ MARCHII )Obóz koncentracyjny w Słońsku (KZL Sonnenburg) został utworzony z inicjatywy pruskiego ministra spraw wewnętrznych i sprawiedliwości na bazie więzienia w Słońsku w dniu 3 kwietnia 1933 roku. Pierwszych 200 więźniów wraz z oddziałem 60 funkcjonariuszy policji przybyło do więzienia specjalnym transportem z Berlina, w policyjnych samochodach w dniu 4 książki - The Sonnenburg Torturę Camp, New York 1934, s. 10 oraz udanej ucieczki z obozu w 1933 roku nazywał te więźniarki „Grüne Minna” - ( potocznie policyjne suki ). Kolejny transport 52 więźniów przybył już 6 kwietnia. Jako obóz koncentaracyjny funkcjonował do dnia 23 kwietnia 1934 roku, kiedy to został „oficjalnie” zamknięty, ale przetrzymywano w nim dalej około 1000 więźniów ( 27 marca 1934 roku został przekazany przez gestapo organom więziennictwa ). Powodem likwidacji obozu był nacisk międzynarodowej opinii publicznej na Hitlera w związku z przygotowywaniami do igrzysk olimpijskich w Niemczech. Obóz ten określany był przez więźniów, jako „piekło tortur”. Panowały w nim trudne do opisania warunki: zimno, wilgoć, wszy i różne robactwo. Więźniowie poddawani byli wymyślnym torturom, był poniżani i bici oraz musieli pracować w skrajnych warunkach w więziennej fabryce. Więźniowie zatrudniani byli również w miejscowych zakładach pracy oraz w zakładach amunicyjnych w pobliskich Lemierzycach ( Limmritz ). Warunki pracy, złe żywienie i tortury, brak opieki medycznej były przyczyną śmiertelnej epidemii grypy, tyfusu i gruźlicy wśród więźniów. Na mocy dekretu „Noc i Mgła” wydanego przez Hitlera 7 grudnia 1941 roku, więziono tu obywateli: Francji, Belgii, Holandii, Luksemburga, Danii i Norwegii. Więźniami KZ Sonnenberg byli również obywatele: Polski, Jugosławii, Czech, Słowacji, Bułgarii, Austrii, Szwajcarii, Estonii, Włoch, Związku Radzieckiego i Hiszpanii. Załogę obozu stanowił oddział około 150 essesmanów, najgorszych oprawców z pułków SS, w tym z Frankfurtu nad Odrą. Pierwsze transporty z członkami francuskiego ruchu oporu przybyły do Słońska 28 września 1942 roku ( łącznie więzion tu 877 obywateli francuskich ) i stanowili oni najliczniejszą grupę więźniów „NN”. Kolejną grupę więźniów „NN” stanowili patrioci belgijscy. Już 12 kwietnia 1942 roku odnotowano pierwszy transport członków belgijskiego ruchu oporo ( łącznie ocenia się, że więziono tu 386 Belgów ). Do Sonnenburga trafili także członkowie ruchu oporu z Norwegii, których przetransportowano tu 10 czerwca 1943 roku ( łącznie około 160 obywateli norweskich ). Do tego okrutnego piekła trafili również członkowie holenderskiego ruchu oporu. Ocenia się, że przebywało ich tu w sumie 75. Holendrzy byli deportowani do Słońska także w ramach akcji „Nacht und Nebel ”. 16 listopada 1944 roku do Sonnenburga przybył pierwszy z czterech transportów młodych obywateli Wielkiego Księstwa Luksemburga ( w sumie 92 Luksemburczyków, którzy nie przekroczyli 25 lat życia, zostało skazanych za odmowę służby w Wehrmachcie na karę śmierci lub więzienie. Wszyscy oni za wyjątkiem Jeana Pierra Chaussy zostali rozstrzelani pod więziennym murem ). Od 1944 roku znaczną część więźniów Sonnenburga, którzy trafiali tu w ramach akcji „NN” przeniesiono do obozów koncentracyjnych w Bielawie na Dolnym Śląsku ( filia Gross Rossen ) oraz pobliskiego Sachsenhausen. Komandantami obozu i dyrektorami ciężkiego więzienia byli:porucznik policji Gerhard Paessler;porucznik policji Joseph SiegmundSS-Obersturmführer Albert WagnerRadca Theodor Knops ( 1941 – 1945 )Obowiązki lekarza pełnił dr Eduard Seidler, odpowiedzialny za śmierć setek więźniów. Po wojnie pozostał w Słońsku, gdzie został rozpoznany przez byłego więźnia. Popełnił samobójstwo unikając w ten sposób procesu i kary za swoje najbardziej znanych – więźniów obozu w Słońsku należeli przetrzymywani tu jako pierwsi niemieccy komuniści, socjaldemokraci, antyfaszyści i pacyfiści, tacy, jak:- George Benjamin, lekarz pediatra i członek ruchu oporu ( zgładzony w Mauthausen ) - Rudolf Bernstein, funkcjonariusz Komunistycznej Partii Niemiec, następnie na emigracji w ZSRR, walczył jako kapitan w Armii Radzieckiej, redaktor „Gazety Austriackiej”, archiwista filmoteki DDR ( – Otto, członek organizacji antyfaszystowskiej,wyemigrował do Danii, aresztowany przez Gestapo trafił do Słońska, po wojnie członek SPD w DDR, honorowy obywatel Drezna ( – ); - Ottomar Geschke, członek Komunistycznej Partii Niemiec; - Ernst Grube, działacz związkowy i poseł do parlamentu; - William Kasper, funkcjonariusz KPD;-Kuestermeier Rudolf, pacyfista i dziennikarz , więziony następnie w Sachsenhausen i Bergen – Belsen ( po wojnie redaktor naczelny „Die Welt”, zmarł w Izraelu w 1977 roku );-Kerff Willi, członek Komunistycznej Partii Niemiec, więzień Słońka, następnie na emigracji w ZSRR, po wojnie, dyrektor Instytutu Historii w Berlinie ( – ); - Müffelmann Leo, członek Loży Masońskiej; - Carl von Ossietzky ( późniejszy laureat Pokojowej Nagrody Nobla );Z obozu w Słońsku w latach 1933 – 1934 zorganizowano 4 ucieczki . Trzy z nich zakończyły się powodzeniem. Udanej ucieczki z obozu dokonał jesienią 1933 roku Richard Knaak oraz Rudolf Bernstein. Inny więzien opisał koszmar obozu po ucieczce w książce wydanej w Nowym Jorku w 1934 roku zatytułowanej:The Sonnenburg Torturę Camp, New York, June 1934. Ucieczka nie udała się natomiast innemu więźniowi - Hermannowi Buckowi. Nieudaną próbę ucieczki już z więzienia w Słońsku podjęli z 6 na 7 sierpnia 1944 roku Belg Raymond Decloudt oraz Francuzi: Henri Laffly i Sirri. Henri Laffly odwiedził po wojnie więzienie w Słońsku i jest jednym z fundatorów pamiątkowej tablicy poświęconej zamordowanym Francuzom. Waro też dodać, że posługę duszpasterską sprawowali w więzieniu katoliccy księża z Kostrzyna nad Odrą. Byli to: ksiądz Josef Schreiber, Erwin Triller i Alois Pech ( nieetatowy kapelan, który wspominał w swoich zeznaniach obywateli Księstwa Luksemburga ). Z pobliskich Lemierzyc odwiedzał więźniów pastor nocy z 30 na 31 stycznia 1945 r. oddział SS i grupa gestapowców z Frankfurtu nad Odrą dokonała bezprecedensowej masakry i mordu na pozostałych, bezbronnych więźniach: Belgach, Holendrach, Luksemburczykach, Francuzach, Niemcach i Polakach. Zostali oni około 22 w nocy wyprowadzeni po 10 ze swoich cel, rozstrzelani po murem więziennym z pistoletów maszynowych i dobici strzałami w tył głowy. Mord ten trwał według zeznań świadków około trzech godzin i zakończył się o 1 godzinie w nocy w dniu 31 stycznia. Hitlerowcy oblali następnie zwłoki zamordowanych benzyną i podpalili. Dowódcą oddziału specjalnego SS odpowiedzialnym za ten mord był SS – Hauptsturmführer Wilhelm Nickel, któremu rozkaz wydał szef placówki gestapo we Frankfurcie, SS – Obersturmführer Heinz Richter. 2 lutego 1945 roku żołnierze radzieccy z jednostki wojskowej nr 54761 odnaleźli 819 na wpól zwęglonych i obnażonych ciał leżących na dziedzińcu więzienia. Wśród pierwszych żołnierzy, którzy wkroczyli do Słońska był dowódca oddziału kapitan gwardii Wiktor Rybkin. Radziecka komisja śledcza, działała w dniach od 2 lutego do 10 lutego 1945 roku i ustaliła szczegóły tej strasznej zbrodni. Z tej okrutnej zbrodni uratowali się cudem, ciężko ranni: Belg Leon Esseler oraz Jugosłowianie: Lecek i Saevica. Zidentyfikowano wielu zastrzelonych więźniów. Marszałek Związku Radzieckiego Wasilij Czujkow, dowódca 8 armii gwardii, osobiście przebywał na miejscu masakry w Słońsku. Po latach, 18 grudnia 1970 roku przed Sądem Przysięgłych w Kilonii na ławie oskarżonych zasiedli dwaj zbrodniarze: Richter i Nickel, którzy w dniu 2 sierpnia 1971 roku zostali uniewinnieni, wobec przedawnienia czynu...W 1974 roku z inicjatywy Przemysława Mnichowskiego i władz samorządowych w Słońsku zostało otwarte muzeum, które pieczołowiecie pielęgnuje pamięć ofiar hilerowskiego terroru. Staraniem przedstawicieli rodzin z Luksemburga, André Hohengartena oraz Wielkigo Księcia Luksemburga, który 29 kwietnia 1993 roku odwiedził cmentarz w Słońsku, po około dwóch latach przygotowań, w dniu 30 kwietnia 1995 r., ku czci ofiar masakry zamontowano na cmentarzu pamiątkową mosiężną „Bramę Pokoju”. Umieszczono na niej dwa medaliony: godło luksemburskie i wizerunek Matki Boskiej, reprezentujące władze świeckie i duchowne Wielkiego Księstwa. Na środku bramy widniał globus z wygrawerowanym napisem PAX. W uroczystościach patriotyczno - religijnych , połączonych z mszą świętą za dusze zmarłych wzięła udział ponad 150 osobowa delegacja ze strony luksemburskiej z Prezydentem Association Francaise Croix de Guerre – Section Luxembourg - Johny Schmidtem. Obecne były również żyjące matki zamordowanych . Kompanię honorową wraz z asystami,pocztem flagowym i sztandarowym wystawił garnizon Kostrzyn nad Odrą, a orkiestrę wojskową garnizon Gorzów Wlkp. Został odczytany Apel Poległych. Z kolei w 1998 roku firma „Jasta” z Kostrzyna na zamówienie Luksemburczyków zrealizowała 20 minutowy film poświęcony ofiarom obozu. Zdjęcia filmowe wykonał Pan Janusz Czech, a nad projektem czuwał znany kostrzynianin Pan Stefan Szymaszek. W 2005 roku z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Słońska Unitis Viribus, została ogłoszona inicjatywa po nazwą „Rezolucja NN 2005” , która przypomina o mordzie w Słońku i okropnościach II wojny światowej. Dokument ten posiada formę księgi oprawionej w skórę i udostępniany jest do podpisania uczestnikom uroczystości w Słońsku oraz przy innych okazjach. Do tej pory „Rezolucja NN 2005 „ przetłumaczona została na języki: niemiecki, rosyjski, angielski, francuski, holenderski, norweski, luksemburski, hiszpański i esperanto. Niestety po obchodach 60 rocznicy mordu w Słońsku w 2005 roku nieznani sprawcy ukradli pamiątkową bramę – pomnik. 28 stycznia 2011 roku władze gminy w Słońsku zorganizowały po raz kolejny tradycyjne już obchody związane z tym wydarzeniem historycznym .Uroczystości pod hasłem ,,Obchody 66 rocznicy wyzwolenia Słońska”, zgromadziły liczne delegacje zagraniczne wraz z przedstawicielami dyplomatycznymi. Obecni byli kombatanci, przedstawiciele duchowieństwa, władz samorządowych regionu, przedstawiciele instytucji państwowych i samorządowych, wojska i policji, straży granicznej, młodzież, mieszkańcy Słońska i regionu. Podczas tych uroczystości uczczono również pamięć zamordowanych ofiar obozu i kustoszem Muzeum Martyrologii w Słońsku jest Pan Błażej Kaczmarek, który pieczołowiecie opiekuje się tym miejscem i jest wspaniałym przykładem „Strażnika Pamięci Ofiar II Wojny Światowej”.WYBRANE BIOGRAFIE NAJSŁYNNIEJSZYCH WIĘŹNIÓW SONNENBURGABJORN EGGE Bjørn Egge ( urodził się 19 sierpnia 1918 roku w Kristiansand, zmarł 25 lipca 2007 roku ), jeden z przywódców norweskiego ruchu oporu, generał - major norweskich sił zbrojnych i norweski dyplomata. W latach 1981 - 1987 był przewodniczącym Norweskiego Czerwonego Krzyża. Od 1936 roku w armii norweskiej, początkowo jako kadet szkoły wojennej, a następnie członek królewskiej gwardii przybocznej. Po wybuchu wojny w dniu 9 kwietnia 1940 roku wraz z jednostką brał udział w walkach na południu kraju. W czasie okupacji, Egge bierze udział w różnych akcjach ruchu oporu na północy Norwegii. Po tymczasowym aresztowaniu przez Gestapo w lecie 1941 r. uciekł do Szwecji, gdzie studiował na Uniwersytecie w Uppsali. W marcu 1942 roku bierze czynny udział w akcji dywersyjnej norweskiej Grupy Operacji Specjalnych, których celem było przebić się przez pierścień niemieckiej blokady wokół Szwecji i przetransportować ważne materiały do produkcji wojennej, takich jak stal i łożyska kulkowe z Göteborg do Aberdeen. Norweski statek, pilotowany przez niego został wytropiony przez niemieckie samoloty rozpoznawcze. Egge udało się zatopić okręt wraz z cennym ładunkiem. Niemniej jednak, on sam i inni członkowie załogi wpadli wręce Niemców i dostali się do niewoli. Początkowo spędził rok internowania w obozie jenieckim w Westertimke, wraz z członkami innych załóg statków handlowych z 42 krajów. Zgodnie z konwencją genewską, obóz ten znajdował się pod opieką Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. W 1943 roku Egge został deportowany na podstawie dekretu hitlerowskiego „Noc i mgła” do obozu koncentracyjnego w Sonnenburg koło Kostrzyna. W drodze do obozu przeżył w Szczecinie aliancki nalot bombowy. W obozie w Słońsku musiał ciężko pracować po dwanaście godzin dziennie. Według jego relacji spisanych po wojnie, wielu z więźniów chorowało na gruźlicę lub tyfus. P. Mnichowski podaje, że przez obóz w Słońsku przeszło około 230 obywateli norweskich, więźniów „NN”, z których 36 zmarło w obozie , w tym wielu z powodu niedożywienia. W listopadzie 1944 roku Egge wraz z innymi norweskimi współwięźniami przeniesiono do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen, gdzie doczekał się wolności. Po wojnie w czynnej służbie Królestwa Norwegii, jako oficer wywiadu, doradca ministra obrony Norwegii Jensa Christiana Hauge, po czym pracował kilka lat jako attaché wojskowy w ambasadzie norweskiej w Moskwie. W 1960 roku był członkiem norweskiego kontyngentu ONZ podczas operacji w Kongo. Był pierwszym, który widział w 1961 roku ciało Sekretarza Generalnego Daga Hammarskjolda, który zginął w katastrofie lotniczej i stwierdził,że zginął on on strzału w głowę ( zamach ? ). W latach 1976 - 1980 Egge pełnił obowiązki zastępcy dowódcy w Akademii Obrony NATO w Rzymie. Zakończył swoją karierę wojskową w 1983 roku jako generał major i dowódca twierdzy Akershus. Do końca życia był bardzo aktywny. Działał jako Honorowy Członek w Światowej Federacji Weteranów ( Światowej Federacji Kombatantów ), zaangażował się też, jako ambasador Nonprofit Stiftelse Hvite Busser Auschwitz til ( Fundacja Białych Autobusów - Auschwitz ), której celem było prowadzenie szkoleń i organizacja wycieczek młodzieży do miejsc pamięci i męczeństwa Norwegów i byłego obozu koncentracyjnego. Za swoją służbę dla Królewstwa Norwegii otrzymał szereg wyróżnień i odznaczeń, Czerwony Krzyż, Krzyż Komandorski Orderu św Olava, Krzyż Orderu Imperium Brytyjskiegoi inne wysokie odznaczenia Szwecji i LEBASJean-Baptiste Lebas ( urodził się 24 października 1878 w Roubaix, zakatowany w marcu 1944 roku w więzieniu w Słońsku), francuski działacz samorządowy ( mer miasta Roubaix ), socjalistyczny i polityk ( deputowany do parlamentu ), minister pracy i minister poczty i telekomunikacji francuskiej, twórca i przywódca podziemnej, konspiracyjnej organizacji ruchu oporu i podziemnego pisma „ L' Homme Libre” ( Wolny Człowiek ), członek francuskiego ruchu oporu w czasie II wojny światowej. W dniu 21 maja 1941 roku J. B. Lebas został aresztowany przez Gestapo wraz synem Raymondem i siostrzeńcem, którzy również należeli do francuskiego ruchu oporu. W grudniu 1941 roku został deportowany jako więzień „NN” do do Berlina. Po wielokrotnych torturach w dniu 13 kwietnia 1942 roku Lebas został skazany na 5 lat ciężkiej pracy i przetransportowany do więzienia w Słońsku. Przez dwa lata pracował przez jedenaście i pół godziny dziennie w fabryce do produkcji lin i sznurów. Jego dokładna data śmierci jest nieznana, prawdopodobnie J. B. Lebas zmarł w marcu 1944 roku. Nie została również wyjaśniona przyczyna jego śmierci, czy zginął w wyniku warunków „piekła Sonnenburga”, czy też został stracony. W 1957 roku francuska poczta wydała okolicznościowy znaczek z jego podobizną. Ponadto w rodzinnym Roubaix jego imieniem nazwano główną ulicę miasta ( Avenue Jean Lebas ) oraz nadano imię tutejszej szkole. Ulice jego imienia noszą również miasta w pólnocnych departamentach VON OSSIETZKY Carl von Ossietzky ( urodził się 3 października 1889 roku w Hamburgu, zmarł 4 maja 1938 roku w Berlinie ), niemiecki dziennikarz, pisarz i pacyfista. Pisał pod pseudonimami:Thomas Murner, Simon Carasco; Celsus; Lucius Schierling. Jego małżonką była działaczka ruchu na rzecz praw kobiet - Maud, córka brytyjskiego oficera kolonialnego i prawnuczka księżniczki indiańskiej, którą poznał w styczniu 1912 roku w Hamburgu. W październiku 1919 roku został członkiem - założycielem Stowarzyszenia na rzecz Pokoju i Weteranów Wojennych. Od 1920 do 1924 roku pracował w redakcji gazety berlinskiej, najpierw jako asystent do spraw polityki zagranicznej, a później jako redaktor działu „ Z Niemieckiej Republiki” . Był również bardzo aktywny w Stowarzyszeniu ”Nigdy więcej wojny”. Ruch ten został założony pod przewodnictwem Stowarzyszenia Pokoju i w każdą rocznicę wybuchu wojny w dniu 1 sierpnia organizował manifestacje pokojowe w Niemczech pod hasłem „Nigdy więcej wojny” , zwłaszcza w Berlinie. Przyjaźnił się z Hellmutem von Gerlach rodem z Dolnego Śląska. Następnie pracował w redakcji „Weltbühne”, gdzie ujawniał światowej opinii publicznej fakt nielegalnego dozbrajania armii niemieckiej, za co skazany zostaje za zdradę tajemnicy wojskowej na karę 18 miesięcy więzienia. W końcu marca 1932 roku odrzucona zostaje jego petycja o ułaskawienie i w dniu 10 maja 1932 roku trafia do więzieniu w Berlinie -Tegel. Ze względu na okres świąteczny - Boże Narodzenie – ogłoszona jest amnestia dla więźniów politycznych. Ossietzky został w dniu 22 Grudnia 1932 po 227 dniach więzienia wypuszczony na wolność. W następnym roku, w dniu 28 lutego, jako zaangażowany pacyfistą i demokrata, został aresztowany i internowany w więzieniu w Berlin - Spandau. Z więzienia w Spandau w dniu 6 kwietnia 1933 roku przetransportowano go do nowo utworzonego obozu koncentracyjnego w Słońsku/Sonnenburg koło Kostrzyna. Jego przyjaciele z Hellutem von Gerlachem wystąpili do Komitetu Nagrody Nobla o przyznania mu nagrody za działania na rzecz pokoju na świecie. Carl von Ossietzky na krótko przed igrzyskami olimpijskimi w 1936 roku, jako ciężko chory więzień zwolniony został z obozu koncentracyjnego i przeniesiony do szpitala więziennego w Berlinie. W dniu 7 listopada 1936 roku został oficjalnie zwolniony z więzienia i przeniesiony do szpitala, znajdującego się pod stałym nadzorem gestapo. W dniu 23 listopada 1936 roku Komitet Nagrody Nobla przyznał Carlowi von Ossietzky z mocą wsteczną do 1935 roku Pokojową Nagrodę Nobla. Gestapo odmówiło Ossietzkyemu wydania paszportu, tym samym podróży do Oslo i odebrania osobiście nagrody. W dniu 4 maja 1938 roku Carl von Ossietzky zmarł na gruźlicę w szpitalu Northrend, jego żona i córka Maud Rosalind, musiały wyemigrować do Anglii i Szwecji. Grób rodziny von Ossietzky znajduje się w Berlinie - Niederschönhausen, gdzie spoczywa również jego żona HOORNAERT ( urodził się około 1888 – zmarł 2 lutego 1944 w Słońsku )Belgijski prawicowy działacz polityczny. Współtwórca i pionier ruchu faszystowskiego w Belgii, który był jednocześnie wierny tradycji antyniemieckiej oraz zagorzałym przeciwnikiem nazizmu. Paul Hoornaert był z zawodu prawnikiem i pochodził z Liège. Brał udział w walkach podczas I wojny światowej, co zadecydowało o jego niechęci i wrogości do Niemiec. Po wojnie w 1922 roku został członkiem prawicowej grupy weteranów skupiającej się w organizacji „Legion Narodowy”. Po inwazji Niemiec na Belgię, organizacja Paula Hoornaerta działała w podziemiu, a jej celem było odzyskanie wolności i niepodległości. Organizacja Hoornaerta odrzucała możliwość współpracy z okupanem i wrogiem, jakim były hitlerowskie Niemcy. Hoornaertowi udało się zorganizować niewielkie, ale za to dobrze wyszkolone grupy wojskowe „ Hoornaert – Dirix” walczące z okupantem i udzielające pomocy aliantom Za swoją działalność w tej grupie został aresztowany przez Niemców i oskarżony w dniu 6 sierpnia 1942 r. o szpiegostwo, posiadanie broni i materiałów antyniemieckich. Została mu wymierzona kara 15 lat ciężkiego więzienia. 2 grudnia 1942 roku po procesie w Aachen został deportowany jako więzień „NN” do Słońska. Zmarł na gruźlicę w obozie w dniu 2 lutego 1944 La ROCHERE DUTHEIL Charles Maurice Marie, hrabia - pułkownik francuskiego ruchu oporu. Urodził się w Wersalu 9 maja 1870 roku, zmarł w Słońsku w dniu 3 stycznia 1944. Absolwent francuskiej szkoły inżynierów ( Ecole Polytechnique 1889 ). Następnie został kapitanem artylerii w artylerii kolonialnej w Sudanie. Brał udział w I wojnie światowej, gdzie został dwukrotnie ranny. Służbę zakończył jako podpułkownik w 1918 roku. W czasie okupacji niemieckiej kierował francuskim ruchem oporu w „Strefie Północ”. Aresztowany przez Geheime Feldpolizei, 3 lipca 1941 roku został skazany na śmierć. W dniu 8 czerwca 1942 r. został deportowany do Niemiec. Był przetrzymywany w więzieniu w Karlsruhe, a następnie w Rheinbach. W końcu, w dniu 28 września 1942 roku wraz z pierwszym transportem patriotów francuskich trafił do Sonnenburga, gdzie zmarł 3 stycznia 1944 roku. Był odznaczony Krzyżem Wojennym 1914 - 1918, Rozetą Ruchu Oporu, Krzyżem Wojennym 1939 - 1945, amerykańskim krzyżem wojennym i Legią LEON, pseudonim “Aigle” ( Orzeł ), pułkownik i szef francuskiej wojskowej siatki wywiadowczej o kryptonimie “Alliance” ( Przymierze ). Urodził się 10 czerwca 1899 r. w Dordogne Vergt. Poczas I wojny światowej walczył w piechocie, a następnie w armii francuskiej jako oficer lotnictwa w Maroku. W czasie II wojny dowodzi lotniczą eskadrą rozpoznania. Od maja do października 1941 roku, za działalność przeciwko rządowi kolboracyjnemu Vichy został pozbawiony wolności i osadzony w więzieniu w Clermont - Ferrand. Po wyjściu na wolność nawiązuje kontakt z ruchem oporu współpracującym z brytyjskim wywiadem wojskowym “Intelligence Service”. Otrzymuje pseudonim “AIGLE” , zostaje dowódcą wojskowym siatki “Alliance” i jako taki zbiera informacje wywiadowcze na terenie całej Francji, które następnie przekazywane są przez jego szefa - Marię Magdalenę Meric dla brytyjczyków. Od listopada 1942 roku siatka “Aigle” informowała brytyjski wywiad o ruchach niemieckich okrętów podwodnych na Atlantyku i Morzu Śródziemnym, dostarczając do Anglii kompleksowe plany niemieckich umocnień na plażach Normandii. Do najsłynniejszych akcji jego siatki należało uwolnienie z rąk Niemców generała Henri Girauda, który przetrzymywany był w twierdzy Konigstein. Akcją kierował osobiście “Aigle”w nocy z 5 na 6 listopada 1942 roku. Po ucieczce generał został przetransportowany łodzią podwodną do Algierii. Podczas jednej ze swoich misji w Londynie, poznał generała de Gaulle'a, który powiedział wówczas: “Faye, jesteś wielkim Francuzem”. Podczas powrotu z trzeciej misji w Anglii, pułkownik Leon Faye, został aresztowany w dniu 14 września 1943 roku przez hitlerowskie służby kontrwywiadowcze i deportowany do Niemiec. W dniu 9 stycznia 1944 roku przetransportowany do więzienia w Słońsku i tu rozstrzelany w dniu 30 stycznia 1945 wraz z innymi więźniami i współpracownikami z siatki. Pułkownik Faye, “Eagle”, jako szef jednej z najlepszych siatek wywiadowczej "Alliance", był odznaczony Legią Honorową, Krzyżem Wojennym 1914/18. Mieszkańcy miasteczka Vergt w hołdzie temu bohaterowi II wojny światowej odsłonili tablicę pamiątkową na kwaterze wojennej, gdzie umieszczono urnę z ziemią pochodzącą z jego miejsca pochówku w Słońsku. Druga tablica pamiątkową została umieszczona na ścianie budynku jego narodzin, w pobliżu ratusza w GERAU, mistrz Europy i Francji w kolarstwie. Założył z kolegami we Francji pierwszą grupę bojową, która wysadzała niemieckie transporty wojskowe, niszczyła mosty, przerywała linie telefoniczne. Wpadł w ręce gestapo zdradzony w wyniku niemieckiej wtyczki w grupie. Zginął w POCHET, członek belgijskiego ruchu oporu. Pracował w ministerstwie ekonomii, gdzie odpowiadał za transport. Przekazywał aliantom informacje dotyczące ruchów wojsk niemieckich, a w swoim mieszkaniu w Brukseli ukrywał pilotów alianckich strąconych w Europie, którzy przygotowywani byli następnie do przerzutu do Wielkiej ERNST, późniejszy generał francuskiej żandarmerii, obecny w dniu 9 maja 1975 roku w Słońsku podczas uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy poświęconej zmarłym francuskim więźniom “NN”.Tekst powstał na podstawie pracy Przemysława Mnichowskiego ( – ), wybitnego historyka, prokuratora, dyrektora Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i Instytutu Pamięci Narodowej w Zielonej Górze, zatytułowanej: Obóz koncentracyjny i więzienie w Sonnenburgu ( Słońsku ) 1933 – 1945, wyd. MON, Warszawa 1982. Poświęcony został twórcy Muzeum w Słońsku. Biogram P. Mnichowskiego opracowany został na podstawie:Toczewski Andrzej, Pozostanie pustka. Dr Przemysław Mnichowski ( 1928 – 1996 ), (w:) Studia Zielonogórskie, 1997, s. 234 – 329: . Józef PiątkowskiPRZEMYSŁAW – W Poznaniu urodził się Przemysław Mnichowski, wybitny prawnik , prokurator, historyk i dyrektor Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i Instytutu Pamięci Narodowej w Zielonej Górze. W 1950 roku został absolwentem gimnazjum im. Ignacego Paderewskiego w Poznaniu, w 1956 absolwentem Oficerskiej Szkoły Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych im. Stefana Czarnieckiego w Poznaniu, a w 1962 roku ukończył Wydział Prawa na Uniwersytecie Adama Mickiewicza. Od 20 marca 1965 roku organizuje Okręgową Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Zielonej Górze. W 1985 roku zostaje jej kierownikiem, a w 1993 roku dyrektorem Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu – Instytutu Pamięci Narodowej. Od 1988 roku w składzie prezydium Komisji Głównej, brał udział w licznych procesach przeciwko zbrodniarzom wojennym. Był członkiem Polskiego Towarzystwa Historycznego, Instytutu Zachodniego w Poznaniu, Lubuskiego Towarzystwa Naukowego oraz Zrzeszenia Prawników Polskich. Przemysław Mnichowski był autorem i twórcą Muzeum Martyrologii w Słońsku i konsultantem Muzeum Martyrologii w Żaganiu. Opracował monografię obozu w Słońsku zatytułowaną: Obóz koncentracyjny i więzienie w Sonnenburgu ( Słońsku ) 1933 – 1945, wyd. MON, Warszawa 1982. Za swoją pracę wielokrotnie nagradzany i wyróżniany, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi, belgijskim Orderem Korony i luksemburskim Orderem Wieńca Dębowego. Opracował i napisał szereg prac i artykułów dotyczących zbrodnii hitlerowskich na Ziemi Lubuskiej i Nadodrzu. W ramach pracy w Komisji opracował szereg wydawnictw poświęconych zbrodniom wojennym na terenie: Jasienia, Międzychodu, Nowej Soli, Słońska, Świecka, Tuchorzy, Zielonej Góry i Żagania. Przemysław Mnichowski był również organizatorem sesji naukowej poświęconej ofiarom faszyzmu w Kostrzynie, która odbyła się w dniu 22 września 1980. Z tej okazji odsłonięto tablicę pamiątkową na terenie dawnej fabryki włókien sztucznych „Zellwohle und Zellulose AG Phrix“. Z inicjatywy Miejskiego Obywatelskiego Komitetu Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa w Kostrzynie ukazało się wydawnictwo jego autorstwa, zatytułowane: Eksterminacyjna działalność hitlerowskich obozów na terenie miasta Kostrzyna nad Odrą w latach 1939 – 1945. Zmarł 30 września 1996 roku i został pochowany w Poznaniu.

Granitowy olbrzym. W pobliżu Cichorzecza znajduje się granitowy głaz narzutowy, przywleczony tu przez lodowiec ze Skandynawii. Jest .. Cichorzecze

Muzeum Martyrologii Ofiar Obozu Sonnenburg, które znajduje się w Słońsku, przeszło kompleksowy remont. zmodernizowano budynek powstałego w 1974 roku miejsca pamięci, uporządkowano plac przed nim i wybudowano nowy pomnik. Wewnątrz obiektu ma znaleźć się nowoczesna wystawa multimedialna, plansze, a nawet makieta byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego. Gmina Słońsk pozyskała na ten cel pieniądze unijne. W sumie dwa miliony złotych. Jak przyznaje wójt Słońska, Janusz Krzyśków, obiekt był w złym stanie technicznym i wizualnym: Tym bardziej, że w ostatnich latach tematem obozu koncentracyjnego, w którym więziono i zamordowano przedstawicieli wielu europejskich narodów, interesuje się coraz więcej osób. – Historii nie wolno zapominać – podkreśla wójt Janusz Krzyśków: Oficjalne otwarcie zmodernizowanego muzeum w Słońsku zaplanowano na drugą połowę października. (Visited 148 times, 1 visits today)

Gehenna polskich dzieci w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu – najnowsza wystawa Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu „We wrześniu 1943 r. zostałem aresztowany. Byłem jeszcze wtedy nieletni, a więc skierowano mnie wraz z 50 innymi mosińskim dziećmi do obozu dla nieletnich w Łodzi.

W Słońsku w Lubuskiem uczczono w piątek pamięć więźniów działającego tam w okresie międzywojennym i podczas II wojny światowej obozu Sonnenburg. Pod koniec stycznia 1945 r. hitlerowcy rozstrzelali tam ponad 800 więźniów z różnych państw. Uroczystości rozpoczęła Msza św. w kościele parafialnym. Po niej złożono kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym ofiary mordu ze stycznia 1945 roku. Był apel pamięci i salwa honorowa ku czci ofiar II wojny światowej. Kwiaty złożono także na znajdującym się w Słońsku cmentarzu jenieckim. „Chcemy nie zapomnieć o tej krwawej nocy, oddać cześć jej ofiarom i przypominać okrucieństwa wojny młodym pokoleniom. Stąd przeprowadzony kilka lat temu remont naszego muzeum, stworzenie w nim nowej ekspozycji i budowa nowego pomnika. O cmentarz jeniecki dba młodzież polska i niemiecka. Robimy to dla ofiar obozu, ale i ich rodzin, które często odwiedzają Słońsk” – powiedział PAP wójt Słońska Janusz Krzyśków. Więzienie w Sonnenburgu (obecnie Słońsk – PAP) wybudowano w latach 1832-33. Kompleks mógł pomieścić blisko tysiąc więźniów. W okresie pruskim więzienie przeznaczone było dla kryminalistów, jednak osadzano w nim także więźniów politycznych – polskich i niemieckich. Po dojściu do władzy nazistów, w kwietniu 1933 roku uruchomiono tu pierwszy na terenie państwa niemieckiego obóz koncentracyjny. Przez prawie rok więźniowie przetrzymywani byli w niezwykle ciężkich warunkach, poddawano ich torturom, zmuszano do ciężkiej pracy w okolicznych zakładach, a przy tym byli pozbawieni godnego wyżywienia i opieki medycznej. Pod naciskiem międzynarodowej opinii publicznej obóz koncentracyjny uległ likwidacji, ale jedynie formalnie. Uwięzionych w ciężkim więzieniu, jak głosiła propaganda, pozostawało około tysiąca osób. Przebywał tam laureat pokojowej Nagrody Nobla za 1935 r. Carl von Ossietzky. W okresie drugiej wojny światowej do Sonnenburga, na mocy dekretu „Noc i Mgła” z 1941 roku, trafiali obywatele Francji, Belgii, Holandii, Luksemburga, Danii i Norwegii, którzy odmawiali służby w armii III Rzeszy. Więziono tam również: Polaków, Jugosłowian, Czechów, Słowaków, Bułgarów, Austriaków, Szwajcarów, Estończyków, Włochów, Rosjan i Hiszpanów. Do więzienia trafiali opozycjoniści i dezerterzy z niemieckiej armii. Do największej tragedii w dziejach tego więzienia i obozu doszło nocą z 30 na 31 stycznia 1945 r. Oddział SS wraz z członkami gestapo z Frankfurtu nad Odrą dokonał mordu na więźniach. 2 lutego 1945 roku, po zdobyciu Sonnenburga, żołnierze radzieccy odnaleźli 819 ciał leżących na dziedzińcu więzienia. Masakrę cudem przeżyło kilka osób. W obozie Sonnenburg zostało zabitych 91 obywateli Luksemburga, głównie młodych ludzi. Z tego też powodu to ważne miejsce dla obywateli tego kraju. Luksemburczycy cały czas utrzymują kontakty z mieszkańcami Słońska i pomagają w dbaniu o znajdujące się tam miejsca pamięci. W 2015 r., w 70. rocznicę tragicznych wydarzeń w obchodach wzięli udział Wielki Książę Luksemburga Henryk i premier tego kraju Xavier Bettel. W Słońsku działa Muzeum Martyrologii obozu Sonnenburg, gdzie można poznać tragiczną historię jego więźniów, jest przy nim pomnik pamięci ofiar. Jednym z elementów muzealnej ekspozycji jest makieta zespołu więziennego, którego główne budynki nie zachowały się do naszych czasów. PAP/RIRM . 551 745 650 520 282 569 479 747

muzeum martyrologii ofiar obozu sonnenburg